niedziela, 27 stycznia 2013

Sunday

Niedziela... tak właśnie niedziela-.- nie wiem dlaczego tak się dzieje ,ale zawsze w ten dzień mój mózg nie funkcjonuje tak jak powinien  i co w związku z tym ? Nie wiem co napisać.
Może tylko tyle ,że outfit wyraża moją osobowość , nie ubieram się tak często bo okoliczności nie zawsze na to pozwalają , a szkoda. Nigdy nie pędzę za trendami krok w krok ( co robi spora liczba kobiet ) często lubię nosić po prostu to na co mam ochotę ...chyba właśnie poprzez ubiór możemy wyrazić siebie i swoją osobowość :)









  


środa, 23 stycznia 2013

My everyday outfit

W poprzednim poście obiecałam ,że kolejne zdjęcia będą wykonane na dworze słowa dotrzymuję ,ale ..nie do końca ;D  bo  były robione jedynie przy okazji wyjścia na zakupy z moim facetem:)
 ...więc? Dodaję również fotki zrobione w domu przed wyjściem,aby było widać kompletny outfit nic specjalnego moja codzienność , a przy wyjściu na zakupy stawiam na wygodę.












wtorek, 22 stycznia 2013

It might be usefull for someone

Zima, zima ,zima -.- nie lubię zimy. Z tego też powodu trudno jest mi zebrać się na zdjęcia w plenerze wybaczcie mi  wiem ,że tu zupełnie inna jakość , natura jest milsza dla oka itd. ,ale dużo czasu spędzam w domu i nie kwapi mi się wychodzić  na mróz. Mam nadzieję ,że mimo mojej antypatii do zimy w końcu ogarnę się i zrobię parę zdjęć na dworze ( obiecuje) .

Dziś to zupełny domowy spontan ''na szybciorka'' zdjęcia jakościowo beznadziejne ,no ale ...koniec narzekania !

Od dłuższego czasu hitem są skórzane spódniczki , sama nie byłam przekonana do nich ,ale w końcu ją zakupiłam :) i? Jestem mega zadowolona ! SPÓDNICZKA JEST TAK UNIWERSALNA ,że sama jestem w szoku .

Wstawiam kilka zdjęć ,aby przekonać inne dziewczyny , kobiety , które jeszcze nie zaopatrzyły się w te cudeńka ze względu na swoje wątpliwości co do funkcjonalności spódniczek ,a naprawdę warto.

         

      

         

   

         

                                 
                                   
                                      ups...   moje prezentowe misie w tle (haha wybaczcie) :)

piątek, 18 stycznia 2013

Boring day

Z racji ,że angielska pogoda mnie nie rozpieszcza postanowiłam zrobić '' domowego posta''.
Stylizacja na bank nie przypadnie każdemu do gustu dla jednych będzie idealna dla drugich kontrowersyjna :) no cóż kto co lubi. Ja jednak jestem tego zdania , że nie sztuką jest ubrać się w szpilki i wyglądać kobieco ,a wręcz przeciwnie  ...chociaż w tym zestawie połączyłam dwa style więc każdy znajdzie coś dla siebie (chyba).
Outfit mało zimowy bardziej wiosenny bądz jesienny :)


   


 

  
  






wtorek, 15 stycznia 2013

Ombre - first stage

Od dłuższego czasu miałam ochotę zrobić sobie ombre, ale że mam czarno - czekoladowe włosy to wiedziałam, że efekt domowego rozjaśniania będzie fatalny i tylko zrobię  krzywdę moim włosom,
 byłam pewna, ponieważ już wcześniej próbowałam rozjaśniać spód włosów, aby uzyskać efekt karmelowych pasem ...no i owszem pasma może i były, ale włosy w opłakanym stanie też -.-
czyli ,że co ? Zostaje pomoc fryzjera ,aby uzyskać efekt ombre i żeby włosy nie były aż tak przesuszone?
 Hm mi to się nie uśmiecha od fryzjerów z dala (  jak to się mówi  ''to co dla mnie 2 cm dla fryzjera 5 '' )
Od pewnego czasu na rynku pojawiła się farba:    loreal-preference-wild-ombres-farby-do-domowego-ombre-hair  i mogę polecić go każdej dziewczynie, która boi się DRASTYCZNYCH skutków rozjaśniania. Farba mimo moich czarnych włosów pokryła je może nie tak idealnie jakbym tego chciała i nie tak jak jest pokazane na okładce  (taki efekt to jedynie marzenie za pierwszym razem rozjaśniania czerni ), ale nie nastawiałam się na piękne ombre bez odcienie rudości, ponieważ miałam czarne włosy mimo wszystko jestem zadowolona , farba nie pali, nie piecze, włosy troszeczkę przesuszone, ale to pikuś... jeszcze tylko jakiś średni blond na to, aby odcień rudości znikł i będę w 100% zadowolona :)


                      

                       przed:
                   


    Efekt po -godzina po malowaniu (zdjęcie nie oddaje dokładnie tego jak włosy wyglądają w real )                                   




niedziela, 13 stycznia 2013

Party night


Hej ,hej,hej... po napisaniu pierwszego posta miałam odczekać do następnego i przybyć z fajnymi zdjęciami ,ale że wczoraj była sobota , a sobota = wyjście do clubu postanowiłam zrobić kilka zdjęć z mojego outfit'u co prawda sztuczne światło i mój mało profesjonalny aparat mi w tym nie pomagali to mimo wszystko starałam się coś z tego ogarnąć . Zaznacze ,że postawiłam wczoraj na całkowity minimalizm :














 




piątek, 11 stycznia 2013

Witam po raz pierwszy;)

Nigdy nie wiem od czego mam zacząć ...
Może nie będę się rozpisywać kim jestem, co tu dokładnie robię etc. Lepiej chyba będzie jeśli po postach zaczniecie poznawać moją osobę .
Długo zastanawiałam się nad założeniem bloga,ale z Nowym Rokiem postanowiłam dać krok do przodu, przełamać swoje obawy,wstyd i strach przed brakiem akceptacji oglądających mojego bloga, którzy mogą krytykować każde moje potknięcie . 

No nic, koniec... miało być krótko ,a jak zwykle się rozpisałam. Na razie pozostaje mi czekać, aż uda mi się wykonać  pierwszego posta.