I HATE SUNDAYS

Witam kochani!
Jak mija dzień? U mnie od samego rana tradycyjnie jak w każdą niedzielę brak humoru i cierpienie na ''nicniechcienizm''.Przez takie niedzielne humorki nasuwa się pytanie:'' Dlaczego weekend nie trwa trzy dni? ''
 Dziś postawiłam na mix zdjęć z internetu ( takie małe 'must have' nic nadzwyczajnego). Osobiście uwielbiam takie posty , chociaż muszę przyznać ,że czasami przez te świetne ubrania na 'postowych ' fotkach  popadam w depreche tak dużo ubrań ''must have'' ;o , tak mało funduszy :( ( odwieczny problem każdej kobiety). Dobra koniec biadolenia . Dodaję jeszcze dla fanu moje dwie fotki z wczoraj '' luzne party'' . Pa robaczki !














                                                            zapraszam:.facebook

JEANS

Od czego by tu zacząć ;> Może pochwalę się ,że w Anglii wiosna przybywa wielkimi krokami! Tak się cieszę ,że nie potrafię tego opisać słowami .Wszystko budzi się do życia , słonce daje więcej energii i zapału do działania , o moim uśmiechu na twarzy już nie wspomnę. Mam nadzieję ,że zima nie zrobi już w Uk niespodzianki . Z racji ,że zobaczyłam  '' wiosnę'' za oknem postanowiłam wybrać się na spacer ,a przy okazji zrobić ''kilka'' fotek :)  Ubrałam się swobodnie i postawiłam na jeans.
Podobno od dawna chodzą pogłoski ,że  jeansowa koszula badz kurtka nie współgra z jeansowymi spodniami , jak dla mnie to bajki ... nie podążam ślepo za tym co mówią styliści . Śmiało nałożyłam na siebie ten zestaw . Ps. Czapka musi być ! Jestem czapkoholiczką od zawsze, podobają mi się one w różnych wydaniach .

RED SMURF ?

No nareszcie zabrałam się do napisania posta!;) Leń ze mnie niesamowity .
Wczorajszy dzień :14/02 - Walentynki , co prawda nie przepadam za tym świętem bo jestem tego zdania ,że  rozpieszczać się trzeba nie tylko w takie dni jakim jest 14.02 , ale moja paplanina nie zmienia faktu ,że mimo wszystko jak każdy ''zakochaniec'' świętuję ten dzień jak należy . Post miałam zaplanowany na wczoraj ,ale sprawy potoczyły się inaczej.  Chyba mi to wybaczycie ? Takie małe spóznienie z walentynkowym outfitem.
Postawiłam oczywiście na czerwień bo jak każdy wie  od wieków jest to kolor namiętny ,zmysłowy i nadający kobiecie atrakcyjności , w tym kolorze czapka  (tak przyznaję się kocham czapki ), sweterek i usta , do tego skórzana  spódniczka ,charakterystyczne rajstopki , ''torebko-portfel '' z motywem serc i w drogę!

BLACK DRESS

SKIRT

No cześć :)
Dzisiejszy post ...o czym? No właśnie o czym ? Od tygodnia chodził za mną post kosmetyczny ,a tu taka niespodzianka wyszedł post ubraniowy , no cóż może to i dobrze .
Outfit : połączenie skórzanej spódniczki z siwą bluzą  co jest obecnie na topie chociaż wiem ,że nie każdemu taki zestaw przypada do gustu , ale ja osobiście w tym czuję się bardzo dobrze ..